„Las zbliża się powoli”
„Las zbliża się powoli” to moja druga książka reporterska. Opowiada historie mieszkańców dwóch wsi sąsiadujących z niewielkim lasem Dębrzyna. Tuż po wojnie w lesie grupa mężczyzn rabowała, a potem mordowała osoby wracające do swoich domów z robót w III Rzeszy. Sprawcy nigdy nie zostali osądzeni, chociaż okoliczni mieszkańcy wiedzieli, kto z ich sąsiadów był członkiem bandy.
Ale chociaż centrum książki są wydarzenia z lat 1944-1946, moją opowieść zaczynam dużo wcześniej, bo w połowie XIX wieku, a kończę ją w roku 2022. Uważam bowiem, że kiedy spojrzymy szerzej, zobaczymy więcej – czas ujawni procesy, których nie dostrzeglibyśmy, skupiając się tylko na kilku latach tuż po zakończeniu działań wojennych.
Gdzie zamówić książkę? Niedługo na stronie Wydawnictwa Czarne ruszy przedsprzedaż!
Jeśli chcesz dostać ode mnie maila, kiedy książka już będzie dostępna, zapisz się tutaj. A jeśli kiedyś zapisywałaś się do mojego dawnego newslettera, to nie musisz nic robić, mam Twojego maila i dam znać, kiedy reportaż będzie do kupienia.
„Las zbliża się powoli” premiera 21 września 2022
Dla mnie jest to przede wszystkim opowieść o opowiadaniu opowieści. Historia lasu Dębrzyna, którą staram się zrekonstruować w książce, była dla mnie okazją do zastanowienia się jak opowiadamy sobie historię, dlaczego widzimy ją tak, jak widzimy, kto lub co buduje nam obraz przeszłości, jaką rolę w tworzeniu tego obrazu mają opowieści rodzinne, jaką pomniki, a jaką dziennikarze i reporterzy, którzy pojawiają się, żeby napisać książkę.
Jaka jest ta książka w porównaniu do „Izbicy, Izbicy”? Kilka słów na ten temat:
Znów mamy reportaż, choć trochę więcej w nim eseju.
Znów dużą część historii oglądamy oczami dwójki młodych bohaterów – w Izbicy mieliśmy dwóch chłopców, tutaj będziemy mieli chłopca i dziewczynkę.
Znów ważnym wątkiem będzie pamięć, ale opowiedziana z zupełnie innych perspektyw niż w Izbicy.
Znów opisuję kawałek trudnej polskiej historii, ale jest to przede wszystkim opowieść o tu i teraz.
Nie jest to historia o żydowskiej społeczności, choć kilkoro żydowskich bohaterów się w niej pojawia, bo Żydzi niemal zawsze byli częścią historii Polski.
Miejscem akcji będą dwie wsie i las.
Czas akcji sięga od połowy XIX wieku do 2022 roku.
Wśród bohaterów ożywionych i nieożywionych, oprócz lasu, są między innymi czarodziejski dąb, lokalny prawie-wynalazca, pralud z wczesnej epoki żelaza, działaczka społeczna, byli Akowcy, przydrożne kapliczki, Ubecy, a nawet diabeł. Jak to się wszystko łączy? Będziecie mogli sprawdzić już niedługo.
Więcej o książce możecie dowiedzieć się na jej podstronie na oficjalnej stronie Wydawnictwa Czarne. Tam też będzie można kupić ją w przedsprzedaży. A zapowiedź mojego reportażu, którą też tam znajdziecie, brzmi następująco:
„Tuż po wojnie w niewielkim lesie Dębrzyna koło Przeworska grupa mężczyzn rabowała i mordowała ludzi wracających z robót w III Rzeszy. Okoliczni mieszkańcy wiedzieli, kim byli sprawcy, ale milczeli na temat dokonanych zbrodni. Rafał Hetman, skupiając się na losach pokoleń dwóch polskich rodzin, opowiada splątaną niczym system leśnych korzeni historię, w której rzeczywistość przeplata się z mitem, pamięć kroczy pod rękę z zapomnieniem, a reporter staje się częścią historii, którą opisuje.
Próbując odpowiedzieć na pytanie, kto mordował w Dębrzynie, Hetman drobiazgowo rekonstruuje pełny chaosu i lęku czas tuż po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski, a śledząc ponad sto lat historii niewielkiego lasu, zastanawia się nad istotą procesów, które składają się na naszą zbiorową (nie)pamięć”.