Reportaż

Chcesz pisać reportaże? Ta strona jest dla ciebie. Jestem autorem dwóch książek reporterskich “Izbica, Izbica” oraz “Las zbliża się powoli”, piszę też reportaże do prasy, a tutaj dzielę się swoim doświadczeniem i spostrzeżeniami, które, mam nadzieję, pomogą ci napisać twoje pierwsze teksty non-fiction.

Wskazówki, które przygotowałem, nie są zbiorem bezwzględnych reguł. W sztuce, literaturze, a także w reportażu sztywne reguły sprawdzają się tylko do pewnego stopnia, dlatego mam nadzieję, że z niektórymi moimi uwagami nie będziesz się zgadzać, będziesz podawać je w wątpliwość, będziesz dyskutować z nimi w swojej głowie lub z innymi osobami zainteresowanymi reportażem. Wszystkie moje porady, zaproponowane przeze mnie sposoby myślenia o pisaniu potraktuj jako propozycję. Co ważne, bez względu na to, czy się z czymś zgodzisz, czy nie, spróbuj za każdym razem zastanowić się: dlaczego on to proponuje? co mojemu tekstowi da użycie tej porad?

Moje wskazówki przygotowałem w formie luźnych porad zebranych w punktach. Jedne z nich rozwijam bardziej, inne mniej. O każdych z nich możemy dyskutować. Najlepiej, jeśli napiszesz do mnie maila. Adres znajdziesz tutaj.

Porada nr 1: Przede wszystkim czytać

Czytać dużo. Nie tylko reportaże. Czytać po to, żeby podglądać, jak inni opowiadają historię, jakie sposoby na opowiadanie wybierają. Czytać również po to, żeby zobaczyć, jak szeroka jest paleta możliwości opowiadania – form, w jakie można ubrać opowieść – bez względu na to, czy jest to opowieść non-fiction, czy nie.

Porada nr 2: Czytać, czytać, czytać

Naprawdę, czytanie to podstawa.

Porada nr 3: Tematem może być wszystko

Porada nr 4: Szukaj w historii niejednoznaczności, wydobywaj niejednoznaczność

Porada nr 5: Ćwicz, próbuj pisać na różne sposoby

Lista ciekawych książek do przeczytania

Jeśli miałbym wskazać najważniejszą poradę na tej liście, będzie to z pewnością Porada nr 1. Najważniejsze jest czytanie. Dużo czytania. W rozwinięciu Porady nr 1 piszę, że należy czytać wszystko – zarówno reportaże, jak i literaturę piękną – bo to bardzo dobrze poszerza wiedzę o formach opowiadania historii. Poniżej przygotowałem listę ciekawych książek, dzięki którym poznasz, w jak różny sposób można pisać reportaże. Jest to lista składająca się wyłącznie z reportaży, bo książek z literatury pięknej nie chcę ci narzucać. Poniższa lista składa się z książek, które sam przeczytałem i które wpłynęły na to, jak dziś piszę.

Solidne reportaże napisane w klasyczny sposób:

  • “My z Jedwabnego” Anna Bikont – monumentalny reportaż o historii stosunków Żydów i chrześcijan w Polsce zawierający klasyczne reportaże i dziennik reporterki, w którym swoją pracę.
  • “27 śmierci Toby’ego Obeda” Joanna Gierak-Onoszko – reportaż o tym, jak w Kanadzie traktowano dzieci inuickich mieszkańców tego kraju.
  • “Hue 1968” Mark Bowden – książka o wojnie w Wietnamie, w której autor umiejętnie zmienia perspektywy, raz pokazując sytuację zwykłych żołnierzy na froncie, raz sytuację geopolityczną i szeroki kontekst.
  • “Pogrzebana” Peter Hessler – solidna opowieść o najnowszej historii Egiptu, w tym przebiegu i skutkach Arabskiej Wiosny.
  • “Wszyscy wiedzą. Wszyscy wiedzą o zabójstwach czarnych w Ameryce” Jill Leovy- drobiazgowy reportaż śledczy o zabójstwach czarnych Amerykanów w Los Angeles.

Reportaże literackie, które korzystają z ciekawych form opowiadania historii:

  • “Depesze” Michael Herr – książka o wojnie w Wietnamie, przykład tzw. nowego dziennikarstwa. Herr nie relacjonuje tutaj przebiegu wojny, ale próbuje oddać jej klimat.
  • “Wielki przypływ” Jarosław Mikołajewski – o wyspie Lampedusa, na którą próbują się dostać migranci głównie z Afryki Północnej. Mikołajewski do reportażu dodaje poezję. Ostatni rozdział pisany jest wierszem.
  • “Cesarz” Ryszard Kapuściński – opowieść o Etiopii napisana jak bajka, czy też przypowieść.
  • “Synapsy Marii H.” Hanna Krall – napisana z minimalnym wykorzystaniem środków opowieść o pamięci. Można powiedzieć, że to proza poetycka non-fiction.
  • “Kolekcjoner porzuconych dusz” Eliane Brum – zbiór reportaży z Brazylii. Teksty dziennikarskie napisane są tu jak małe opowiadania.
  • “Busz po polsku” Ryszard Kapuściński – zbiór reportaży z Polski lat 1958-61. Teksty napisane jak małe opowiadania.
  • “Nie ma” Mariusz Szczygieł – zbiór reportaży o tym, czym jest “nie ma”, jak się objawia. Teksty non-fiction napisane jak opowiadania. Jeden tekst jest w większości wykropkowany, w innym część historii opowiada excelowa tabelka. Ciekawa zabawa formą.

Dobre książki non-fiction z elementami eseju:

  • “Dom z dwiema wieżami” Maciej Zaremba Bielawski – autobiograficzna opowieść autora, w której pisze o swoich rodzicach i opowiada o losach Żydów w XX wieku w Polsce.
  • “Pusty las” Monika Sznajderman – autobiograficzna opowieść założycielki Wydawnictwa Czarne, w której autorka opowiada o Beskidzie Niskim i jego dawnych mieszkańcach.

Lista będzie stale powiększana. Ostatnia aktualizacja listy 31 marca 2023.

Ponadto, jeśli chcesz zobaczyć, jak zmieniał się reportaż oraz jak różne formy może on przybierać, sięgnij po “Antologię polskiego reportażu XX wieku” pod redakcją Mariusza Szczygła. Składa się z trzech tomów, pierwszy ponad 800 stron, drugi ponad 900, a trzeci ponad 1000. Nie przeczytasz tego za jednym razem, ale warto sięgnąć po ten zbiór, bo znajdziesz w nim nie tylko reportaże, ale i sylwetki wszystkich ważnych reporterów i reporterek XX wieku.